KOMENTUJCIE !! <33
Gdy weszłam do pokoju, zastałam śpiącego Harrego. Leżał na łóżku, a dookoła niego było z pięć butelek po piwie. Nie wiem co w niego wstąpiło. Postanowiłam go nie budzić, więc przykryłam go kocem, pocałowałam w policzek i wyszłam.Zeszłam na dół pożegnałam się z chłopakami i wyszłam. Próbowali mnie jeszcze namówić żebym została, ale nie miałam ochoty. Więc powiedzieli, że mnie odprowadzą, ale chciałam być sama. Zgodzili się , lecz kazali mi na siebie uważać. Wyszłam, i doszłam do domu. Szłam jakieś pół godziny. Gdy dotarłam była 23. Byłam strasznie zmęczona więc tylko się przebrałam i jebłam na łóżko i po kilku minutkach zasnęłam.
*NASTĘPNEGO DNIA*
Gy się obudziłam poczułam ciepłe promienie słońca na policzkach. Od razu się uśmiechnęłam, przeciągnęłam i zwlekłam z łóżka.
Na początku spojrzałam która godzina. Jedenasta. Spałam dosyć długo :o .
Więc poszłam do łazienki wziąć prysznic po wczorajszej "imprezie". Stałam tak i stałam, a strumienie ciepłej wody spływały po mojej głowie, plecach, nogach ... I zastanawiało mnie jedno. O co chodziło Harremu ?
Po prysznicu poszłam zjeść śniadanie i po leniuchować na kanapie. przeleżałam pół dnia na kanapie. Postanowiłam zadzwonić do mojej przyjaciółki. Pogadałyśmy z półtorej godziny i się rozłączyłyśmy.
Była godzina 19 gdy ktoś zadzwonił w dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć , a tam stał Zayn. Byłam zdziwiona co on tu robi, i skąd zna mój adres.
- Hej , mogę wejść. ? - spytał speszony, ponieważ dziwnie się na niego patrzyłam.
- Yyy.. no jasne wejdź - zaprosiłam go do środka i trochę się otrząsnęłam. Nalałam nam picia i usiedliśmy w salonie. - Więc dlaczego do mnie przyszedłeś. ? - zapytałam troszkę zdziwiona lecz z uśmiechem na twarzy.
- No bo.. - podrapał się po głowie - bo chciałem.. ja .. yyy ..no .. - wziął głęboko powietrze i je wypuścił. - chciałem się zapytać czy ty coś do mnie więcej czujesz.- spuścił trochę głowę. Trochę się zawstydził. Zrobiło mi się go żal, i wkurzyłam się znowu za to , że wczoraj go tak potraktowałam. Ale wolałam być z nim szczera.
- Zayn posłuchaj.. bardzo cię lubię, ale nie czuję do ciebie nic więcej niż przyjaźni. Chociaż nie jesteśmy jeszcze przyjaciółmi, mam nadzieję że kiedyś nimi zostaniemy. - uśmiechnęłam się do niego ciepło i pogłaskałam po ręce. - A to co było wczoraj.. Nie wracajmy do tego.
- No dobrze. - trochę posmutniał, ale za chwilę zaczął się śmiać ponieważ rzuciłam się na niego i zaczęłam go łaskotać. Za chwilę role się odwróciły i on siedział na mnie i mnie łaskotał.
Zayn siedział u mnie do 22. pogadaliśmy sobie, zjedliśmy kolacje, poznaliśmy się bardziej i ogólnie spędziliśmy miło czas.
po kilkunastu minutach poszłam wziąć szybki prysznic do łazienki. Gdy wróciłam do pokoju położyłam się do łóżka. Już miałam odpływać ale usłyszałam dźwięk przychodzącego sms-a. Był to Harry. " Mam nadzieję, że cię nie obudziłem. Będę u ciebie za 10 minut " ....
___________________________
wiem wiem . Pewnie jesteście wkurzeni , że nic nie dodawałam przez tak długi czas.;/ ale obiecuję , że teraz bd dodawać CO SOBOTE ! i proszę komentujcie. ;***
rodział chujowy bo krótki . i wgl mi nie wyszedł ;/ ale następny będzie dłuższy . ;**